Marginalia (III)
2020-12-17
Z mównicy płynął głos.
„Obywatele!” — zadudnił.
„Obywatele.” — powtórzył spokojniej, gdy zebrany tłum ucichł.
„Rozumiemy jak ważny jest dla Was chleb. Dlatego, jednomyślnie podjęliśmy decyzję o powołaniu komitetu do spraw organizacji parady chlebów. Planujemy szeroką reprezentację chlebów z całego świata: meksykański Conchas, japoński Pan, francuską Bagietkę i tak dalej. Uniwersytety otrzymają specjalne dotacje na badania naukowe dotyczące znaczenia chleba w kulturze. Do tego dofinansujemy sztuki teatralne ze szczególnym naciskiem na teatr muzyczny w oczekiwaniu na chwytliwą produkcję, która pokaże aspiracyjne znaczenie chleba. Lokalne samorządy otrzymają pozwolenie na zmianę jednej ulicy, która nazwana jest imieniem króla na Piekarzy.”
Wtrącił się głos z widowni — „A czy będzie chleb dla nas, do jedzenia?”
— „W tej chwili” — odpowiedział człowiek stojący za pulpitem — „planujemy tylko igrzyska.”