Piątki poprzedzają poniedziałki
2014-08-25
Dopijam dopiero drugą kawę, a już musiałem ubrudzić ręce w kodzie. Niewybaczalne.
Wiecie jak idą dni w tygodniu: poniedziałek, wtorek, środa, prawie piątek, pół dnia, picie, kefir. W pół dzień ludzie mają wszystko głęboko w otworach swojego ciała. Wszyscy są w blokach startowych i czekają na sygnał do opuszczenia budynków biurowych żeby dać nura — głową wprost — w hedonizm i zakupy w markecie.
Niestety, przychodzą też poniedziałki.
W jedynym systemów, który piszę i którym administruję, mamy funkcje wymuszonej zmiany haseł. Co trzydzieści dni prosimy o nowe hasło i ku rozpaczy większości ludzi nie pozwalamy im ustawić już raz użytego. Nie wiem, czy to był wymóg, czy może mój sadystyczny wymysł: zgaduję jednak, że wszystkie hasła mają teraz dodane “0” za każdy miesiąc.
Większość użytkowników została poproszona o zmianę hasła w piątek. Ludzie nieobecni duchem mają problemy z wymyślaniem haseł, a są już kompletnie bezradni przy ich zapamiętywaniu. Ba, widok weekendu na horyzoncie powoduje, że nie chce im się nawet zapisać „nowego hasła” na przylepnej karteczce.
Sprawdziłem poprzednie miesiące i widzę pozytywną korelację pomiędzy zbliżającym się weekendem a narastającym hasłowym tumiwisizmem. Postanowiłem więc zaaplikować „poprawkę” która przesuwa wszystkie zmiany haseł na poniedziałki. Zobaczymy, czy uciszy to głosy strapionych.